piątek, 18 listopada 2016

Zawieszenie/ pożegnanie :(

Uwaga!


         Niestety  chyba muszę zostawić tę opowiadanie niedokończone... Brak mi czasu i weny... Może kiedyś wrócę, może nie, należy jednak pamiętać, że Levi jest niesamowity i kawaii i ogólnie jeden z fav ever postaci jak mogę o nim nie pisać dalej??? <3 Szkoda mi, ale nie napisałam nic od bardzo dawna... Na razie się żegnamy, może na zawsze  Do zobaczenia  :)




Autor: o

1 komentarz:

  1. Moira14 stycznia 2017 12:32

    Co jakiś czas zaglądam do ciebie z nadzieją, że coś się tutaj pojawiło. :c Szkoda strasznie, bo bardzo się przyzwyczaiłam i do twojej obecność na Blogspocie i do tego bloga, do Leviego, którego poznałam dzięki tobie tak naprawdę i smutno mi tak troszkę, ale szanuję twoją decyzję. Wiem co to znaczy nie mieć weny, w końcu wszystkio się kiedyś kończy, prawda? W dalszym ciągu jednak pragnę przeczytać coś o Akashim od ciebie, bo wiem, że świetnie byś go ukazała. Gdzieś tam głęboko wierzę, że kiedyś będę miała tę przyjemność. Tak poza tym, w połowie marca wychodzi pełnometrażówka KnB. :) Nie sezon co prawda, ale będziemy mieli półtorej godziny przyjemności oglądania tych seksownych facetów. Tak chciałam cię poinformować, w razie gdybyś nie wiedziała. Jak już wyjdzie film i będzie dostępny w necie, to podsunę ci tutaj linka. :) Nie ruszam się z Blogspotu, jak mówiłam. ;) Może, jeżeli tu kiedyś jeszcze zajrzysz, to sobie ogarniesz. :P

    Ach, Megana, nie rozczulaj się aż tak, bo ci łezka pójdzie. No nic, chciałam ci powiedzieć, że czekam tutaj na ciebie i nigdzie się nie wybieram. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze uda nam się tak porozmawiać pod postami jak kiedyś. ♥

    Pozdrawiam, Moira - dawna Megan Flyyn. Zmieniłam nazwę. :):)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)